Sznaucer olbrzym, wabi się Bono.
Trochę zwariowany, zawsze daje się przekupić jakimś smakołykiem:)
Zimą jego ulubionym zajęciem jest wylegiwanie się przy ciepłym piecu. Im cieplej tym lepiej.
Może tak godzinami się wygrzewać.
Któż by tyle wytrzymał?!
Latem zabawy na podwórku i bieganie za kotami.
To jego punkt obserwacyjny. Musi widzieć wszystko co się dzieje dookoła!
A gdy się już zmęczy tym ciągłym bieganiem i obserwowaniem, robi sobie dołek w piasku, żeby się trochę schłodzić i odpocząć:)
To niemożliwe, że z takim futrem tak się klei do pieca ;)
OdpowiedzUsuńIm starszy tym bardziej lubi ciepełko:)
UsuńSliczny piesek, super zdjecia, a najbardziej podoba mi sie to jak stoi na 2 nogach ;)))Pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńWszystko musi mieć na oku:)
UsuńDuuuży piesek ;-)))
OdpowiedzUsuńLubię takie :-)
Taki duży a zachowuje się jak dziecko:)
UsuńNiezły z niego przystojniak:)
OdpowiedzUsuńZ wiekiem przystojnieje! Jak to facet:)
UsuńMyślę, że by wolał już stać w swoim punkcie obserwacyjnym, niż leżeć koło pieca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. Lubi mieć wszystko pod kontrolą:)
Usuń