to fajna rzecz,
szczególnie w czasie upałów, które ostatnio nas nawiedzają.
Woda w ogrodzie stwarza przyjemny mikroklimat dla roślin i drobnych żyjątek, które ją zamieszkują.
I można sobie dla ochłody pomoczyć nogi w bajorku:)
Wiosną, kiedy kwitną irysy.
Żółw nie może usiedzieć na miejscu,
już kilka razy oddalił się na sporą odległość od oczka.
Nie wiem czy następnym razem go znajdziemy, jak pójdzie sobie gdzieś na długi spacer.
Póki co został odnaleziony i wygrzewa się na słoneczku:)
Jako mieszkanka bloku to mogę sobie tylko powzdychać oglądając Twoj ogród.
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma takich ślicznych zielonych żabek;-( Takie oczko jest nieocenione w takie upały jest zawsze troszkę chłodniej w ogrodzie:)))
OdpowiedzUsuńWoda w ogrodzie to skarb dla oczu i duszy.Jej plusk działa na mnie kojąco.Przyjaciele
OdpowiedzUsuńprzylepili taśmą do skorupy żółwia kokardę w kolorze czerwonym zawsze go znajdują Z niego taki Jasiu Wędrowniczek.Pozdrawiam
To może być dobry pomysł na uciekiniera:)
UsuńMogę tylko pomarzyć...
OdpowiedzUsuńWoda w ogrodzie to świetna rzecz sama sprawdziłam.Twoje oczko piękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrawda, woda daje mnóstwo radości, przyciąga różne zwierzątka i tworzy fajny klimat w ogrodzie. Ale niestety, trzeba też włożyć mnóstwo pracy by utrzymać w równowadze biologicznej oczko wodne. My w tym roku zrezygnowaliśmy z jego dobrodziejstwa i zasypujemy nasz stawik, po prostu nie wyrabiamy się z pracami okołodomowymi. Ale polecam z całego serca wszystkim choćby niewielką kałużę, bo jest czym cieszyć oczy. Twoje oczko wygląda świeżo i zachęcająco.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że nawet niewielka ilość wody w ogrodzie może cieszyć. Można wykorzystać starą miednicę, balię i już mamy mini oczko:)
UsuńJak fajnie! Świetne oczko i żółwiś:) To oczko, to wygląda w ogóle bardzo magicznie i już sobie wyobrażam, jak przyjemnie się przy nim wypoczywa. Marzę odkąd pamiętam o ogrodzie i oczku wodnym:) Jakbym miała malusieńki chociażby ogródeczek,to zrobiłabym w nim takie oczątko z jakiegoś pojemnika i obłożyłabym kamieniami, a między nimi usadziłabym roślinki jakieś, lub może tylko u stóp tego oczątka dałabym bluszcz, aby piął się po kamyczkach?:) ....ale się znów rozmarzyłam:D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
PS. Sposób dobry na uciekającego żółwika, to może ogrodzonko takie malutkie, ale wystarczająco wysokie i pod kątem prostym, aby żółwik się nie wspiął? Może zagroda z deseczek?:)
Warto sobie pomarzyć. To niby nieosiągalne może się kiedyś spełnić:)
UsuńŻółw znowu gdzieś się zapodział, poszukiwania trwają:(
Ale kępy irysów to przepiękne:)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie ogrodu bez oczka wodnego. Też miałam z folii i też uciekała mi woda. Trzy lata temu zmieniałam raz i w tym roku znowu musiałam to robić. Żeby za chwilę znowu nie zmieniać folii, kupiłam gotową formę i jestem bardzo zadowolona. Żabek jednak u mnie nie ma :(
OdpowiedzUsuńZ tego co się orientuję, oczko wodne nie jest zbyt skomplikowane w budowie, a prezentuje się fantastycznie. Na pewno znajdzie się w moim ogrodzie, który aktualnie projektuję. Dziś, zdecydowałem się na zakup części mebli. Wszystkie, zamówiłem w sklepie internetowym https://dkwadrat.pl/pl/menu/meble/ogrodowe/stoliki-ogrodowe-2077.html
OdpowiedzUsuń