żółty, ciepły, słoneczny, optymistyczny...
Nawłoć późna,
panna o złotej czuprynie —
piękna, smukła, wysoka,
o talii modelki,
w sukience z wąskich listków.
W konkursie piękności
powinna uczestniczyć,
a nie
skromnie „czekać na królewicza”
na obrzeżu lasu.
Danuta Kłosowska
Zawisł w kuchni na półeczce.
No i kto by pomyślał że to koniec lata:)jak tu tak słonecznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niezłe słoneczko:)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wianek, wymarzony do kuchni,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMimo takiej słonecznej barwy wianek z nawłoci przypomina o zblizającej się jesieni.Jest cudny i pieknie się prezentuje w kuchni.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękny! A po zasuszeniu jak się prezentuje?
OdpowiedzUsuńWianek ma dopiero kilka dni, i póki co nic się z nim nie dzieje. Cały czas wygląda ładnie i myślę, że taki pozostanie:)
UsuńPiękny i faktycznie taki ciepły...pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńPiękny wianek zrobiłaś z kwiatów, które mówią, że zbliża się jesień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny wianek zrobiłaś z kwiatów, które mówią, że zbliża się jesień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńślicznie ten wianek wygląda :)
OdpowiedzUsuńbardzo energetyczny...cudny i sezonowych roslin...
OdpowiedzUsuńprzecudny wiamek !!!
OdpowiedzUsuńchętnie bym go gościła na drzwiach wejściowych mojego domq:)
pozdrowionka :0
m.
Zauroczyłaś i zainspirowałaś mnie tym wiankiem. Pozwoliłam sobie zrobić własny. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńPiękny jest, fantastycznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń