... jesienny wianek.
Żółta nawłoć, fioletowe wrzosy i srebrzysty chrobotek leśny.
Fajnie się zasuszają i długo mogą być dekoracyjne.
Ciekawski Bono jak zwykle prowadzi obserwację z góry:)
Koty i inne stworzenia nie mają wstępu na jego terytorium
- no chyba, że pojawiłaby się jakaś panienka:)
Pozdrawiam jesiennie:)))
Śliczny ten Twój wianek, taki kolorowy, ciepły, jesienny...cudo:)
OdpowiedzUsuńTrochę koloru wniósł do domu:)
UsuńPiękny wianek, a ten srebrny mech(?) jest śliczny!
OdpowiedzUsuńTeż lubię mech, te jego puchate kępki:)
UsuńWianek jest śliczny. Uwielbiam nawłoć! Jesień ma piękne kolory;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nawłoć pięknie kwitnie i można ją zrywać do woli na polach, łąkach, przy drodze - właśnie za to ją lubię:)
UsuńWianuszek bardzo uroczy.Jesień potrafi zachwycić kolorami.Pozdrawiam i słoneczka życzę bo u mnie ciagle pada i bardzo chłodno jest.
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda w kratkę, ale miejmy nadzieję, że czeka nas jeszcze wiele słonecznych dni tej jesieni:)
UsuńŚliczny :) Czekam na ciepłe i suche dni, żeby pozbierać żołędzie i szyszki :)
OdpowiedzUsuńPięknie powitałaś jesień.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie po dłuższej przerwie, a tu takie cudeńka:) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac:)) Piękne wianki :) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie po dłuższej przerwie, a tu takie cudeńka:) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac:)) Piękne wianki :) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuń