Piękną jesień mamy tego roku.
Rozpieszcza nas ciepłymi, słonecznymi dniami i mnóstwem kolorów.
kolor fioletowy...
w słodkich śliweczkach
w pysznym cieście śliwkowym z kruszonką
w koszu pełnym kwiatów zatrwianu z ogródka
Bardzo wdzięczne kwiatki.
Ładnie się zasuszają, pięknie wyglądają w bukietach i stroikach.
w wianuszku z bielonych gałązek
w słoiczku dżemu z aronii,
z nutką jabłek i pomarańczy.
Znowu przegapiłam w tym roku te suszki, o niezapamiętywalnej nazwie :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mam głowy do nazw, często muszę poszperać w necie aby sobie przypomnieć jak dana roślinka się nazywa:)
UsuńŚliwki węgierki to wspaniały owoc.Lubię ciasta ,konfitury i powidła.Co roku obiecuję sobie posiac te cudne suszki i jak zwykle zapominam.Przepiękny wianek z bielonych gałązek i wplecionymi suszkami.Dużo pięknych i slonecznych dni jesiennych życzę . pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZe śliwek, węgierki lubię najbardziej. Ja w tym roku chciałam spróbować wysiać lawendę z nasionek, ale też zapomniałam:)
UsuńChyba nie jest za późno na zamrożenie śliwek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ostatnie śliwki, które zostały u mnie na drzewie zostały zmarnowane przez przymrozki, Ale może na targu musiałabym popatrzeć:)
UsuńŚliwki uwielbiam i nie tylko na cieście, chociaż też je lubię. Śliczne serduszko :)))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię powidła śliwkowe:)
UsuńPrzyznaję, że jesień ma też swój urok :))
OdpowiedzUsuńJa ze śliwek robię też nalewkę :)) Pozdrawiam!
Muszę spróbować zrobić jakąś nalewkę, jeszcze nigdy nie robiłam.
UsuńWspaniale przedstawilas moj ulubiony kolor...fiolet..nie dosc, ze wspaniale sliweczki prezentujesz to jeszcze piekne serducho, do tego...zatrwian.Coz wiecej trzeba, chyba Twojego towarzystwa.Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚliweczki zjedzone, a z zatrwianu pewnie zrobię jakiś wianuszek:)
UsuńCiekawa jestem smaku tego dżemiku:)))
OdpowiedzUsuńJest smakowity, czuć w nim nutkę pomarańczy:)
UsuńJesień u Ciebie nie tylko pięknie kolorowa ale i smakowita :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie za to lubię jesień:)
UsuńŚliweczki, śliweczki pycha i mniam mniam, mogę jeść i jeść
OdpowiedzUsuńi na dokładkę takie ładne u Ciebie.
Ciasto owocowe też kocham...
Piękna jesień u Ciebie :-)
piękne zdjęcia! :D szczególnie pierwsze mnie zachwyciło ;) uwielbiam śliwki i jem ile się da ;P
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Ja też żałuję, że nie zamroziłam śliwek, aby potem piec takie pyszności jak u ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!